Home ˇ Artykuły ˇ Forum ˇ SzukajListopada 21 2024 11:55:00
Nawigacja
Home
Artykuły
Downloads
Forum
Kontakt
Linki
Galeria fotografii
Szukaj
Oferta agroturystyczna
 
Odwiedzający
Twoje IP: 13.58.34.132
 
Ostatnie fotografie




















 
Użytkowników Online
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 45
Nieaktywowany Użytkownik: 0
Najnowszy Użytkownik: Merle11
 
Ostatnie Artykuły
Zwiedzanie - trasa r...
Historia terenów gminy
Zabytki na terenie g...
Położenie ...
Rezerwaty
 
Wątki na Forum
Najnowsze Tematy
Zima nad rzeką ...
X Spływ Kajakowy Bug...
Euro2012 - szanse Po...
Nadbużańskie klimaty...
Najciekawsze Tematy
Nadbużańskie klim... [3]
Zima nad rzeką ... [2]
X Spływ Kajakowy ... [0]
Euro2012 - szanse... [0]
 
Reklama

 
Nadbużańskie starorzecza
Tak jak myślałem, tym razem będzie trochę o nadbużańskich starorzeczach tzw. "bużyskach" lub w miejscowej gwarze "jamach". Częste zmiany koryta Bugu powodują, że jest tych starorzeczy trochę - różnią się one wielkością, głębokością, oddaleniem od rzeki. Są wśród nich takie, które łączą się z rzeką co roku w czasie wiosennych wylewów, są połączone stale oraz takie, do których wylewy docierają w nielicznych latach. Jedne mają wodę przejrzystą inne wręcz przeciwnie - łączy je jednak to, że każde ma swoich mieszkańców czyli ryby. Ze względu na kłusownictwo, głównie w postaci "typów" z sieciami, które niestety występuje (choć ostatnio znalazła się grupa ludzi, którzy zaczęli robić z tym procederem porządek na poważnie) można zaobserwować ciekawe zachowanie ryb - są one bardzo ostrożne i płochliwe, ale da się je złowić. Starorzecza są łowiskami trudniejszymi niż sama rzeka i wymagają sporo cierpliwości. Samo znalezienie dobrego miejsca i nęcenie, nie gwarantują tu pewnych połowów. Ryby w starorzeczach mają po prostu rzadkie dni dobrego żerowania i trzeba na nie trafić, ale wtedy można konkretnie połowić. Przy wyborze miejsca połowu, nie należy się sugerować wielkością bużyska, największe wcale nie muszą być najlepsze.

Bardzo frustrujący jest fakt dziwnej sezonowości połowów niektórych gatunków - można odnieść czasem wrażenie, że ryby dosłownie "zapadają się pod ziemię", czy też raczej pod wodę. Pewne w jednym sezonie łowisko linów, w następnym nie daje szans na złowienie niczego specjalnego, ryby są, ale nie wiadomo z jakich powodów nie biorą. Najgorzej wygląda tu sytuacja z karasiami złocistymi - występują wszędzie, biorą wszędzie, ale złowić jakiegoś to ciężka sprawa (albo ich nie umiałem złowić? :-/). Chociaż miałem taki dzień, że jadąc nad rzekę zatrzymałem się przy małej "jamce" - można powiedzieć kałuży, którą zawsze omijałem ze względu właśnie na jej rozmiary i ... połowiłem. Efekt: naście około półkilowych karasi srebrzystych i ze dwadzieścia karasi złocistych też podobnych rozmiarów, lin około kilograma. Ryby brały dosłownie na wyścigi i aż mi ich było po pewnym czasie trochę szkoda :-( , bo co to za przyjemność taka rzeź - cóż, największe nie wróciły już do wody ... Dużo łatwiej :-), szczególnie późną jesienią, łowi się szczupaki na spinning czy też na żywca - bardzo trudno nie złowić jakiegoś (osobiście wolę polować z żywcówką na okonie garbusy). Wiosna to pora kiedy lepsze efekty osiąga się łowiąc szczupaki na żywca, ale dla mnie jakoś szczupak to spining i tyle, no dobra ogólnie wolę łowienie na spining :-) czy to na wiosnę, czy w lecie i jesienią i nieważne czy chodzi o szczupaki, okonie, klenie, jazie, bolenie (jakby się dało to uklejki bym łowił ;-)).

Na starorzeczach warto przede wszystkim nastawić się na liny, są to najczęściej sztuki koło kilograma - 1,5 (takie koło 2 kg i większe też są). Przynęty to zwykle czerwone robaki, rosówki i kukurydza - jeśli miejsce było nią nęcone. Jeśli chodzi o zestawy, to są dwie szkoły: mocny i toporny na miejsca silnie zarośnięte (nie wiem, na ile to linom odpowiada, bo osobiście nie stosuję - znajomy daje nawet przypon wolframowy, "co by szczupaki nie kradły rosówek" i ma na koncie lina 2,4 kg) i delikatniejszy na inne stanowiska. Są w tych starorzeczach oczywiście ładne okonie, płocie, wzdręgi i leszcze, w kilku są też karpie (nie "kroczki" :-)) ... nie będę już zanudzał. Postaram się zrobić parę zdjęć ryb złowionych w starorzeczach i wrzucić do galerii, żeby ktoś nie pomyślał, że tylko na rzece coś można złowić :-). Na koniec: przepraszam osoby, które są za wypuszczaniem złowionych ryb na wolność, ale część ryb zabieram ze sobą w celach konsumpcyjnych - lubię poprostu powędkować, coś złowić, przyrządzić i ...

To tyle co chciałem powiedzieć.
Komentarze
a dnia września 27 2005 08:15:10
Muszę dodać zdjęcia jakieś do tych opisów smiley
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Flash Zegar
 
Logowanie
Login

Hasło

Zapamiętaj mnie



Rejestracja
Zapomniane hasło?
 
Losowe Zdjęcie
 
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

ergoblin
04/10/2006 21:22
good site, good short contents of the good work. I have loved your site smiley

a
24/08/2006 14:43
Aktywacja, logowanie itp. włączona ze względu na spamerów - nie było innej siły na nich (banowanie jeszcze, ale tego tu nie widać) smiley

Salmo_Salar
07/05/2006 17:48
cytuję: wie ktos moze jakie ryby plywaja w Bugu w okolicy Białej podlaskiej koniec cytatu W okolicy, dobre. A nie lepiej poszukać jakiś artykułów niż zadawać takie durnowate pytania??

a
05/04/2006 07:54
czas jechać na rybki - wiosna smiley

Junior
04/04/2006 18:19
witam, wie ktos może jakie ryby pyłwaja w Bugu w okolicy Białej podlaskiej

Archiwum
 

729562 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.00.307 © 2003-2005